Trwa kolejny Międzynarodowy Festiwal Sztuki Naiwnej Art Naif Festiwal. Jak co roku trzy wieczory (3-5 lipca) poświęcone będą rzadko pokazywanej kinematografii afrykańskiej, a zestaw filmów to najlepiej ocenione obrazy warszawskiej edycji festiwalu. Pojawią się zarówno fabuły, jak i dokumenty, jednak prawdziwą niespodziankę może sprawić pierwszy etiopski film science-fiction.

Jak zwykle w połowie Festiwalu na jedno popołudnie przeniesiemy się na Nikiszowiec (12 lipca), aby spędzić ten czas z lokalnymi artystami, zawsze licznie zjawiającymi się na plenerze malarskim, będzie również okazja do nabycia unikalnych wyrobów rękodzieła, zabawek czy ręcznie robionej biżuterii. A to wszystko przy dźwiękach muzyki na żywo, w malowniczym otoczeniu domów z czerwonej cegły.

Przy okazji można odwiedzić też jedną z wystaw towarzyszących Festiwalu: w oddziale Muzeum Historii Katowic na Nikiszowcu z okazji 150 lecia miasta ekspozycja stała Mistrzów Grupy Janowskiej zostanie uzupełniona o malarskie wizerunki Katowic. Oprócz tego sztuka naiwna będzie też prezentowana w Muzeum Śląskim, w budynku przy ul. Korfantego na wystawie "Owoce rajskiego drzewa, czyli co widzieli Finowie", której fragment będzie pokazywany także w Galerii Szyb Wilson, z kolei w Galerii Sztuki Współczesnej "Elektrownia" pojawią się obrazy z największej prywatnej śląskiej kolekcji sztuki nieprofesjonalnej Stanisława Trefonia. Nie można też przegapić wystawy laureatów konkursu fotograficznego "Barwy Skandynawii" w Centrum na Mariackiej (części Centrum Kultury Katowice).

Szansa na obejrzenie wystawy będzie do 14 sierpnia, warto także już dzisiaj wpisać w kalendarz atrakcje ósmej edycji Art Naif Festiwalu, żeby niczego nie przegapić. Wstęp na wydarzenia (z wyjątkiem wystaw towarzyszących) jest bezpłatny, ale na niektóre warsztaty obowiązują zapisy. Pełny program Festiwalu można znaleźć na http://www.artnaiffestiwal.pl.