Zawinił kierowca Toyoty Yaris, który nie wyhamował i najechał na tył samochodu marki BMW serii 3. Ten został pchnięty i dobił do stojącej przed nim Toyoty Corolli. Sprawca zdarzenia trafił do szpitala na badania. Pozostali uczestnicy nie wymagali lub odmówili hospitalizacji.

Policjanci sporządzili stosowną dokumentację. Utrudnienia w ruchu trwały ponad godzinę. Warto przypomnieć, że przy temperaturach oscylujących w granicach zera stopni, drogi mogą być bardzo śliskie nawet jeśli jeszcze mamy temperaturę dodatnią. Przy gruncie jest zazwyczaj chłodniej niż w miejscu, gdzie zlokalizowany jest termometr samochodowy.